wtorek, 23 sierpnia 2011

Nurogęś

Nurogęsia, czyli kaczkę z zębami tak opisuje prof. Taczanowski:
Lusterko białe, bez przepaski; u samca głowa ciemno zielona, plecy czarne, spód łososiowo żółtawy; u samicy głowa rdzawa, płaszcz popielaty, spód biały.
Dziób równy głowie; u samca starego cały wierzch głowy pokrywają piórka długie, o rzadkich rozpierzchłych promykach, tworzące sutą czuprynę, cały wierzch głowy i wyższą część karku pokrywającą; u samicy czub długi dwudzielny, z długich wysmukłych piórek utworzony, jadna kępka tego czuba na tyle głowy krótsza, druga znacznie niżej na karku o wiele dłuższa; u samców młodych czub jak u samicy.
Stary samiec ma całą głowę wraz z czupryną i wyższą częścią szyi ciemno zielone, dość mocno połyskujące, połysk ten zmienia się słabo w fijoletowy; niższa część szyi, piersi i dalszy spód ciała pięknego i delikatnego koloru łososiowo żółtawego, który na ptakach wypchanych prędko niknie i z czasem zupełnie bieleje; wyższa część grzbietu i barkówki czarne; niższa część grzbietu, kuper i ogon wraz z wierzchniemi pokrywami popielate; lotki pierwszorzędne czarniawe, pokrywy skrzydłowe i lotki przedramieniowe białe, tylne z tych ostatnich czarno brzeżyste; skrajne barkówki także białe; boki podbrzusza subtelnie ciemno falowane; pokrywy podskrzydłowe białe, prócz najdłuższych popielatych. Dziób z wierzchu i w końcu czarny, po bokach ciemno buraczkowo czerwony, nogi pomarańczowo pąsowe; tęcze czerwonawo brunatne, ciemne.
U samicy głowa wraz z czubem i wyższą częścią szyi rdzawa prócz białego podgardla, czoło ciemniejsze, mniej więcej brunatnawe; płaszcz popielaty, upstrzony czarnemi stosinami; spód biały, na szyi nasady piór szare, dość mocno ją zaciemniające; pokrywy skrzydłowe koloru płaszcza; lusterko obszerne, złożone z sześciu środkowych lotek przedramieniowych i odpowiadających im nadlotek, ciemne plamy w końcach tych ostatnich tworzą przerwaną przepaskę; inne lotki czarniawe, prócz tylnych zalusterkowych koloru ciemniejszego od płaszcza; sterówki szaro popielate. Dziób jak u samca; nogi i palce pomarańczowe, z szaremi płetwami; tęcza ciemno brunatna.
Młody samiec w odzieży zimowej podobny do samicy, lecz prócz znacznej różnicy w wielkości odznacza się jeszcze żółtawym kolorem na spodzie ciała; na jaśniejszych lotkach zalusterkowych brzegi znacznie ciemniejsze wyraźnie są odrysowane; na karku kolor biały przemaga. Pod wiosnę przód szyi stopniowo bieleje, pokrywy skrzydłowe są jaśniejsze z ciemniejszemi brzegami, a na lotkach zalusterkowych znacznie jaśniejszych brzegi czarniawe.
Na jajach kolor szaro żółtawy lub szaro różowo żółtawy; połysk dość mocny.

Gatunek ten mieszka na północy całej kuli ziemskiej; na zimę posuwa się do krajów umiarkowanych. U nas pospolity na przelotach, tak jesiennym jak i wiosennym, i przez całą zimę pokazuje się wszędzie na niemarznących wodach, a szczególniej na rzekach, częstokroć nawet bardzo małych. Latem przebywa najwięcej po jeziorach, w czasach zaś wędrówek po zalewach, rzekach i innych wodach.
Gnieździ się głównie na północy; w Europie nie zatrzymuje się na ląg dalej ku południowi jak na pobrzeżach niemieckich i rosyjskich Bałtyku, i to w małej ilości, w naszym zaś kraju w bardzo małej liczbie na jeziorach Augustowskich, a mianowicie na Wigierskich, Sajnie i Dusi. Samica urządza tam gniazdo z suchych traw puchem własnym, na wzór kaczych, wysłane w obszernych dziuplach starych dębów, sosen lub w pustych barciach w nadbrzeżnych lasach zwykle blizko wody, niekiedy jednak i dosyć daleko w lesie. Zwykle niesie 10 jaj, rzadziej 9 lub 8. Pisklęta znosi na jeziora i podobnie je jak kaczki wychowuje. Skutkiem jednak ciągłego ubywania w okolicy wyżej wymienionej stosownych drzew i skutkiem niszczenia jaj wraz z matkami przez ludność miejscową, ilość gnieżdżących się coraz się zmniejsza i w krótce zapewne zupełnie zniknie.

Podania naturalistów o gnieżdżeniu się tego ptaka są niezgodne i częstokroć zupełnie fałszywe, to tylko zdaje się być pewnem, że na północy wysiadują najwięcej swe jaja po dziurach skał nadwodnych i w nierównościach między kamieniami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz